Migawki warszawskie
Zaproszenie na wykład do Muzeum Emigracji w Gdyni, wywiad dla New York Timesa (o którym w innym miejscu), spotkanie z Dyrektorem Muzeum Józefa PIłsudkiego w Sulejówku, a także zaproszenie Pawła Tymińskiego, kolegi i przyjaciela sprawiło, że w Warszawie w dniach od 12 do 21 marca 2016 r. spędziłem (z przerwami) niemal tydzień. Chyba nie był to czas zmarnowany?
Protest KOD, a w innym terminie Partii RAZEM przed Urzędem Rady Ministrów
Gdy w wyniku wyborów prezydenckich i parlamentarnych PiS uzyskał wystarczającą wiekszość w sejmie i senacie by samodzielnie rządzić, przegrani PO-PSL, partie, które rządziły przez 8 lat nie potrafiły się pogodzić z faktem, że Polacy mają już dość ich afer, wyprzedaży majątku narodowego i traktowania Polski jak własny folwark . Klęska ich "prezydenta" - Bronisława Komorowskiego dopełniła goryczy. PiS uzyskał mandat społeczny by rządzić krajem przez 4 lata, ale do pozytywnej realizacji oczekiwań milionów Polaków konieczne są duże reformy w wielu dziedzinach gospodarki, kultury, handlu, nauki, edukacji itp. Nie leżą one w interesie przegranych. Zablokować może je jeszcze tylko Trybunał Konstytucyjny, dziwny twór z czasów stanu wojennego. Zdominowanie go przez PO-PSL w ostatnich latach by blokować dobre ustawy nie ma nic wspólnego z dobrze pojętym interesem naszego narodu. Obecnie przedstawiciele różnych partii opozycyjnych zabiegają w Brukseli i Berlinie o "pomoc" w obaleniu demokratycznie wybranego rządu jak kiedyś jurgieltnicy, odwiedzający Berlin, Petersburg i Wiedeń czy Targowiczanie. Inni protestują przed Urzędem Rady Ministrów. Idąc do mieszkania Pawła obok Parku Łazienkowskiego kilkakrotnie zaczepiali mnie wiecujący przed Urzędem Rady Ministrów KOD-owcy ( a raz przedstawiciele partii RAZEM ). Było ich może po 7 do 8 osób. Bawili się tańczyli śpiewali. Pilnowało ich kilku policjantów, a przechodzący obok warszawiacy przeważnie kiwali głową z politowania.
W Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku - biuro w Warszawie
Od dłuższego czasu planowałem odwiedzić Muzeum Marszałka Józefa Piłsudskiego w Sulejówku. Stosowną okazją miała być wizyta u mamy Pawła mieszkającą w pobliżu. Celem tego wyjazdu było poznanie Dyrektora tej placówki prof.dr hab. Grzegorza Nowika, przekazanie mu pewnych materiałów dotyczących ostatnich Marszów Kadrówki i Kopca J. Piłsudskiego na Sowińcu.
21 marca 2016 r. po miłej, godzinnej rozmowie z P. Dyrektorem ustaliliśmy konieczność wywiadu i przekazania do Muzeum w Sulejówku innych materiałów. Termin wizyty w Krakowie jednego z urzędników ustalony zostanie w terminie późniejszym.
(makieta przyszłego muzeum w Sulejówku)
U Państwa Tymińskich przy ul. 29 Listopada
Z Pawłem poznaliśmy się w lecie 1993 r. w Chicago, w czasie mojego pobytu w tym mieście w trakcie I wyprawy dookoła świata. Paweł prowadził w Radio 750 AM Jarosława Chołodeckiego, a ja codziennie miałem godzinną audycję o tematyce geograficznej. Po powrocie do kraju Paweł na łamach tygodnika studenckiego AUDITORIUM opublikował ciekawy artykuł, a później zaprosił mnie na Pierwszy Rejs Dziennikarzy na pokładzie okrętu Rzeczypospolitej Polskiej "ISKRA". w dniach 15 i 16-go października 1994 r W ten sposób przeszedłem chrzest żeglarski na Morzu Bałtyckim. Taki był początek naszej ponad dwudziestoletniej przyjaźni. W tym czasie były różne okresy, spotykaliśmy się częściej lub rzadziej. Z Pawłem odwiedzałem jego mamę, poza Warszawą i jego przyjaciół. Lubił podróże, imponowały mu moje osiągnięcia w tej dziedzinie, ale nigdy nie udało się razem wyjechać za granicę.
Innym jego wielkim marzeniem było założenie normalnej rodziny i conajmniej dwójka dzieci. Gdy poślubił Paulinę i urodziła mu się dwójka dzieci- Wiktoria i Eryk te marzenia się spełniają. Paradoksalnie te tak bardzo kochane i upragnione dzieci przyczyniły się do naszego zbliżenia. Ojcowie Pawła i Paulinki już dawno nie żyją, a dzieci powinny mieć dziadka, więc zostałem Ich dziadkiem z wyboru.
Choć wszystkie dzieci są miłe i kochane, Wiktoria, a szczególnie, zawsze uśmiechnięty i pogodny Eryk zasługują na szczególne względy.
Paweł jest bardzo gościnny i często zaprasza różnych, ciekawych gości !
Kolacja u Pawła
Zamek Ujazdowski i Park
Poniżej skarpy, na wschód od Zamku znajduje się Park Agrykola, a od strony Wisły Kanał Piaseczyński. Wybudowany przez Zygmunta III Wazę zamek przechodził różne koleje. Od 1809 r. był zamieniony na szpital wojskowy. Z biegiem czasu coraz bardziej popadał w ruinę. W 1954 r. Marszałek Rokossowski zadecydował o rozebraniu murów. Z czasów moich studiów (1963 -68 ) zachowałem w pamięci obraz ruin. Gdy w 1973 r. rozpoczęto odbudowę Zamku Warszawskiego. NIebawem podjęto odbudowę Zamku Ujazdowskiego. W 1981 r. stał się siedzibą Centrum Sztuki Współczesnej. A obok urządzono piękny park!