Pogrzeb Marka Eminowicza
Przyjaciele Marka Eminowicza, Alicja i Piotr Szczerbiccy, napisali o nim: „O wadach Marka E. nie będziemy mówić, bo wszyscy poza Nim je znają." Ja również tego robił nie będę, bo nie wypada choćby z racji wieku, a ponadto poznałem Go tylko z dobrej strony. Na obozy, wyprawy, wycieczki nigdy z Nim nie jeździłem. „Legendarny profesor z V" jak o nim mówiono, był moim wykładowcą na kursie Przewodników Miejskich w 1971 r. i zapewne wszyscy wspominają Go jako świetnego historyka. Lubił także podróże. Imponowały mu moje wyprawy po świecie i trochę mi ich zazdrościł? Marek potrafił uznać i docenić osiągnięcia innych, a to cecha ludzi wielkich!
Odszedł, a na Jego pogrzebie 22. stycznia 2013 r. na Cmentarzu Rakowickim były ogromne tłumy ludzi, kolegów, przyjaciół, młodzieży...